Od kiedy przed naszą biblioteką
pojawiła się sowa /przypomnijmy jej autora: Pan Krzysztof Kołodziejczyk/, wiele
się u nas zmieniło. Dzieci wpadają aby zrobić zdjęcie – bo ładna, lub jej dotknąć - bo mądra.
A dorośli? No cóż- także polubili
tego ptaka o niezwykle dużych oczach i raz na jakiś czas, przy różnych okazjach
obdarowują nas jakąś małą sówką.
Także nasze ostatnie spotkanie z
Paniami i ich pasjami poświęciliśmy sowom. A można je zrobić ze wszystkiego: z
papieru, włóczki, filcu czy sznurka. I pewnie z wielu innych rzeczy.
Żebyśmy jednak lepiej poznali to
ciekawe stworzenie, przytaczamy kilka ciekawostek na
ich temat.
Najmniejszą
sową w Polsce jest sóweczka.
Gromada sów bywa nazywana parlamentem
(określenie to istnieje głównie w języku angielskim).Sowy posiadają 3 powieki - jedna do mrugania, jedna do spania, jedna do zachowania czystości oka.
Sowy jako jedyne z ptaków mrugają wykorzystując górną powiekę.
Płomykówka potrafi zjeść rocznie nawet 1000 myszy, przez co często jest zachęcana przez rolników do założenia sobie gniazda w okolicy.
Sowy większość resztek wydalają w postaci wypluwki. Są to wyplute, niestrawione części pokarmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz