KL. II B Szkoła Podstawowa nr 3 im. Kawalerów
Orderu Uśmiechu
Wcale nie tak dawno temu na Ziemi
wylądowała ogromna kula. Chwilę po jej otwarciu, wyszedł z niej Kosmowirusol. Był
stworzeniem, które, gdy tylko wyczuło czyjś strach, to od razu tworzyło
swojego klona.
Został tylko jeden zdrowy człowiek. Osoba,
która została ostatnia na świecie piła wodę i dlatego się uodporniła. Był to
magik. Ludzi zakażonych można było uratować tylko magiczną rośliną. Pewnego
razu magik stworzył z tej magicznej rośliny różdżkę, która po dotknięciu
zakażonego człowieka sprawiała, że Kosmowirusol znikał.
Wszyscy ludzie byli już zdrowi.
Niestety magik zaraził się i nie dało się go odczarować. Nie
działała na niego magiczna różdżka. Pozostali ludzie szukali czegoś, aby
uzdrowić magika. Po radę pobiegli do biblioteki. Dzięki książce znaleźli
informację o magicznym kwiatku, który wyrasta raz na 10 000 lat. Miał on
uzdrawiać ludzi ze wszystkich wirusów i chorób, jeśli wykona się z niego
eliksir. Pobiegli z przepisem do magika.
Magik pomógł im przyrządzić eliksir. Gdy eliksir był już gotowy podano go
magikowi. Poszli do laboratorium. Znaleźli rozpylacz, włożyli tam eliksir.
Rozpylili na wszelki wypadek eliksir po całym świecie. Prawie wszystkie wirusy
odleciały. Został jeden odporny na eliksir. Magik wpadł na pomysł jak się go
ostatecznie pozbyć i rzucił czar przez
lustro, wypowiadając specjalne zaklęcie od tyłu. Dzięki wspólnym pomysłom udało
się raz na zawsze przegonić wszystkie Koronawirusole.
Ilustracja Zuzanna Górska