A wszystko za sprawą cudownych Gości: dzieci oraz ich Rodziców (także Jednaj Babci...)
No i się zaczęło....
Najpierw sprawdziliśmy, czy dzieci rozpoznają swoich rodziców po drobiazgach z torebki....
Potem dowiedzieliśmy się jak Rodzice nazywają swoje pociechy, ignorując często imię nadane w urzędzie tuż po urodzeniu.....
Oba egzaminy wypadły pomyślnie!
Potem w skupieniu wszyscy wysłuchali przepięknej opowieści o tym , jak ptaszek poszukiwał swojej mamy, by następnie samemu zacząć pisać swoją własną bajkę.
Na koniec - pudełko z niespodzianką.... czyli skarb zamknięty w pudełku od zapałek.
Było miło. Było radośnie. Momentami nawet bardzo.
Dziękujemy za wspólne działania.
Do zobaczenia po wakacjach!