Zabawa na farmie

poniedziałek, 13 maja 2013

Czytanie na dywanie….czyli co się działo w bibliotece w kwietniu.

Dni Literatury Dziecięcej trwały w Miejskiej Bibliotece Publicznej tydzień.
A miesiąc ma tych tygodni wiele. Dlatego też wiele działo się w naszej filii poza tym, co miało ścisły związek z Tuwimem.
Przedszkola odwiedziły nas wielokrotnie i kiedy nie mówiliśmy o Julianie Tuwimie to poruszaliśmy zgoła inne, niemniej ważne tematy.
Wiecznie piękny – WIOSNA……
Zawsze ważny – EKOLOGIA……
I najpiękniejszy, najważniejszy – KSIĄŻKI!
Ktoś by pomyślał: a cóż to takiego wielkiego – przyjść do biblioteki i posłuchać czytania?
Ubieranie….. rozbieranie……ubieranie….. rozbieranie…. Nie każdemu się chce.
Dlatego wielkie DZIĘKI dla nauczycieli, którzy nie bacząc na pogodę przyprowadzają do nas te swoje przedszkolaki, aby zobaczyły, co to jest biblioteka, gdzie ona się mieści /może kiedyś przyprowadzą tu swoich Rodziców???/ .
I że czytanie wcale nie musi być nudne.
Dla wielu z nich to niestety jedyne takie spotkania z miejscem, gdzie bez problemu i za darmo można „zaprzyjaźnić się” na miesiąc z ulubioną książeczką lub też zapoznać nową.

„Jest takie miejsce, a w nim półeczki,
Na nich mieszkają piękne książeczki.
Nudy i kurzu szczerze nie znoszą.
„Weź mnie do domu” – pięknie nas proszą”.

Droga Mamo! Drogi Tato! Serdecznie zapraszamy!
Tysiące bajeczek i wierszy tu dla Was mamy.
I dla zabawy, i przed zaśnięciem.
Niech Wasze dziecko szczęśliwym będzie.












Odwiedziły nas też dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 22, które się „dowiedziały co z Zaczarowanej Zagrody zapamiętały”.





Oraz podopieczni Szkoły Specjalnej, którzy wraz z Panią Martą towarzyszą nam od początku roku goszcząc u nas co dwa tygodnie. Wydają się być szczęśliwi, kiedy do nas przychodzą i niemniej radośni, kiedy….. nas opuszczają. Zawsze bowiem mają coś „domu”, czyli pamiątkę po spotkaniu, którą mogą zabrać ze sobą. A ja cały czas jestem Ele. I to mi się podoba!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz