Czy ktoś się kiedyś zastanawiał, co by było gdyby H.Ch.Andersen zamiast bajkopisarzem został aktorem- o czym marzył od zawsze.
Jaki byłby świat bez Calineczki, Brzydkiego Kaczątka?
Czy dowiedzielibyśmy się o istnieniu Dziewczynki z zapałkami?
Na te i inne pytania odpowiedzieliśmy sobie podczas zajęć z klasą trzecią Szkoły Katolickiej.
Było i radośnie , ale też smutno. Bo w bajce o dziewczynce głodnej, zmarzniętej, smutnej - nie ma nic wesołego. Rozstaliśmy się zatem w lekkiej zadumie , do jakiej skłoniła nas lektura tej wyjątkowej baśni. Do zobaczenia zatem na kartach baśni znanych i tych do odkrycia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz