Wszyscy wszak to zauważamy, że
już nie tylko dni, ale tygodnie, miesiące, lata przemykają jak jedna chwila.
Czasu nie da się zatrzymać. Można
go jedynie nieco kontrolować.
I tu dochodzimy do naszego
Gościa!
Rok Czasu czekaliśmy na Pana Waldemara,
naszego zegarmistrza.
Nie mógł do nas przyjść, bo mimo
tak wielkiej ilości zegarów… nie miał czasu!
Ale jak już dotarł, to nie sam.
Była z Nim np. kukułka - najbardziej na
świecie punktualny ptaszek.
A dzięki bajce Pani Wandy
Chotomskiej dowiedzieliśmy się dlaczego to właśnie kukułka, a nie np. jaskółka
wyskakuje co godzina z okienka. Te bardziej niecierpliwe nawet co pół godzinki…
Pan Mistrz od zegarów mówił nam
ciekawe rzeczy, ale w dzisiejszych czasach najbardziej liczy się zegarek… w
telefonie.
No cóż! Takie czasy…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz