Pani Renata
Kosin jest tuż przed wydaniem swojej kolejnej
książki. Tym razem – tajemniczej historii mającej swoje korzenie
w Barczewie. Dotychczas w Jej dorobku są dwie pozycje chętnie
czytane przez nasze Czytelniczki: Mimo
wszystko Wiktoria oraz Bluszcz
prowincjonalny.
Znalazła jednak czas
aby porozmawiać z naszymi Czytelniczkami na temat tego co pisze sama, a także zarekomendować twórczość kolegów po fachu.
Czytelniczki z kolei
zrewanżowały się opinią o ulubionych tematach w literaturze a
nawet podjęły dyskusję o feminizmie.
To interaktywne
spotkanie, przy obiecanej kawie i smacznym ciasteczku /dziękujemy
Ci Ewuniu!/ odbyło się tuż przed 8 marca i nie mogło
zabraknąć akcentów typowych dla tego dnia.
Dlatego też nasz
Gość otrzymał z rąk Pana Dyrektora „komplet” goździków.
Rajstopy też się
znalazły. Troszkę za duże, ale w y m i e n i m y !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz