Codziennie słyszymy to pytanie. A wczoraj ... znowu nie mieliśmy nic do wypożyczenia, ale samą autorkę - jak najbardziej.
To było piękne spotkanie. Spotkali się ludzie, którzy są blisko mimo...że daleko.
Jedna pięknie pisze.
Wielu- z zachwytem czyta.
Czego chcieć więcej? Marzenie bibliotekarza i spełnienie Czytelnika.
Dziękujemy Pani Wioletto....:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz