Styczeń, luty, maj...maj...maj
Każdego roku o tej porze zanurzamy się w magię baśni " O dwunastu miesiącach" J.Porazińskiej.
Bo przecież czas mija. Miesiące jeden za drugim coś nam przyśpieszają, coś zabierają i drugie coś zostawiają.
Wspomnienia .... Ach!
Jaka jest droga kolejnych miesięcy następujących po sobie jeden za drugim.?
Nikt nie myśli o tym wstając / zazwyczaj / prawą nogą z łóżeczka.
A potem!nagle!: To już Boże Narodzenie!
Celebrujmy rok krok po kroku.
Doceniajmy każdy dzień.
A dzieci już wiedzą, że każdy miesiąc ma w sobie coś pięknego i niesie ze sobą niezwyczajne i całkiem prozaiczne radości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz