Maj to niezwykły miesiąc w życiu
książki i biblioteki. Pojawiają się dawno nie widziani Goście. Pojawiają się i…
znikają ! Na kolejny rok… Bo za rok znowu maj jest miesiącem książki i
bibliotek.
I tak już będzie zawsze.
Ale na szczęście są tacy , którzy
maj kojarzą z pięknem przyrody a przygodę z książką przeżywają rok cały. I tych
było u nas bardzo dużo. Znowu spotkania, czytania i zabawy tekstem. Bez
przerwy, bo dnia każdego, o tej samej prawie porze pukała do nas grupa chętna
do wspólnego przeżywania emocji płynących z lektury naszych bibliotecznych
książek.
Z ogromną ciekawością i dużą dozą
humoru przyglądaliśmy się mrówkom. Za sprawą naszych pomysłowych Pań w
bibliotece powstało nawet mrowisko i pojawiła się jedna taka, ogromna mrówka
Mirka.
Pojawił się też ukochany Pazurzak
/na marginesie – najchętniej ostatnio wypożyczana książka dla dzieci/. Do żłobka wybraliśmy się ze świnką Pepą i
innymi zwierzątkami gospodarskimi, a podczas spotkania z uczniami SOSW i ich
opiekunami – zajęliśmy się myszką – bohaterką wielu ciekawych książeczek.
Uffff!
Ile tego było! Z głowy mi umyka.
Gościliśmy przecież Pana
Kopernika.
A także aktorkę co nam zaśpiewała
I o swojej pracy chętnie
powiadała.
Były też rebusy , potyczki słowami
I wizyta w Szwecji – także już za
nami.
Cieszy nas , raduje taki obrót
sprawy
Tym bardziej, że wiele jest przy
tym zabawy.
Tu się czyta czyli biblioteka ma wychodne
Podróże Eurofanka
Goście specjalni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz