Zabawa na farmie

środa, 22 stycznia 2014

Poziomki w styczniu? To tylko w bajce….

Nowy 2014 rok rozpoczęty. To doskonała okazja, aby zaprezentować dzieciom piękną baśń J. Porazińskiej „O dwunastu miesiącach”. Mamy w niej i nazwy miesięcy. Jest też dobro, które zwycięża i ukarane zło. Są również czary, No bo jak w normalnym życiu nazrywać fiołków i poziomek w styczniu? Albo najeść się jabłek prosto z jabłonki?

W tym roku wzbogaciliśmy nasze zajęcia o film. Dzieci obejrzały tę samą baśń na ekranie, znalazły różnice /naprawdę dokładnie słuchały!/ i wyraziły opinię, iż… film jest „fajniejszy”. No cóż – innej odpowiedzi się nie spodziewaliśmy.

Ale my też mieliśmy swoje poziomki w śniegu. Na jednych z zajęć podeszła do nas dziewczynka i oznajmiła: „Pani Elu- a mnie najbardziej podobało się czytanie”. Choćby dla jednej –warto czytać!

 
A jak zima, to i wraca temat ptaszków. Wykazaliśmy się ogromną odpowiedzialnością i przed biblioteką uruchomiliśmy „GOSPODĘ POD JEMIOŁĄ”. Wcześniej jednak poznaliśmy Pawełka, który naprawiał karmnik tłumacząc przy tym, dlaczego należy pomagać ptaszkom i jak powinniśmy to robić.

Teraz trzeba to tylko przenieść do własnych domów. A ptaszkom nie straszna będzie zima. Nawet długa.


Byli też nasi specjalni goście: pełne ciepła i serdeczności dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego. 
Z nimi też bawiliśmy się w ornitologów i zachęcaliśmy do systematycznej pomocy ptaszkom. A że obchodziliśmy ostatnio Dzień Babci i Dziadka - nasi goście poznali babcię, która w ciągu jednej nocy zrobiła wnuczkowi łóżko, podusię, kocyk i przytulankę. Tylka czasu na sen zabrakło!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz