Zabawa na farmie

środa, 10 lutego 2010

Czy wiesz że...


W Polsce WALENTYNKI obchodzimy zaledwie od kilku lat. Zanim dotarły one do naszego kraju. Panowały u nas staropolskie zwyczaje związane z zalotami i kojarzeniem par. Było to święto Kupały (albo Kupidyna). W okresie karnawału, zwanego ongiś zapustami, panny na wydaniu, aby skłonić upatrzonych kawalerów do miłości, stosowały różne magiczne sposoby, np. wrzucały im do herbaty kostkę cukru noszoną uprzednio przez 9 dni pod pachą albo odrobinę swoich spopielonych włosów. Podobne właściwości miało też ziele lubczyka zerwanego w czasie pełni księżyca. Te metody są nie tylko przestarzałe, ale także niezbyt apetyczne. Zdecydowanie wolimy WALENTYNKI!!!



14 lutego obchodzimy DZIEŃ ŚW. WALENTEGO. Tradycja tego
sympatycznego święta sięga średniowiecza. Kilka wieków temu lud angielski zauważył, że w połowie lutego ptaki zaczynają łączyć się w pary. Powściągliwi anglosasi zaczęli wysyłać sobie ciepłe liściki, upominki, aby jeszcze przed nadejściem wiosny złapać kogoś w sidła miłości.


Romeo mówi do Julii:

Nie mogę jeść śniadania, bo myślę o Tobie...

Nie mogę jeść obiadu, bo myślę o Tobie...

nie mogę jeść kolacji, bo myślę o Tobie...

Nie mogę spać, bo jestem GŁODNY!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz