I nie mam tu na myśli Biedronki 😊😊😊
Ponownie gościliśmy w sąsiadującym z nami żłobku. Na przekór bombkom, łańcuchom i aniołkom zaprezentowaliśmy maluchom kurze historie. Otarliśmy się więc o Wielkanoc, ale maluszki nam wybaczą. I zapomną.
Dwa wnioski nasunęły się nam po wizycie.Po pierwsze - dzieci uwielbiają nasze latami pielęgnowane wyliczanki.
Lata osa…
Idzie kominiarz…
Sroczka kaszkę warzyła…
……………………… itp …………………………itd.
Po drugie – wniosek zamienił się w radość. No bo jak się nie cieszyć, gdy niespełna dwuletnie dzieci płaczą bo … wychodzisz robiąc pa pa?
Rodzice! Teraz Wasza kolej. Książka bawi. Książka uczy. Książki tuli i uspokaja